PiS za projektem o ubezpieczeniu rolników

21.12.2015

Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość zapowiedział poparcie dla projektu noweli ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników, zgodnie z którym szefowie agencji rolnych będą powoływani przez premiera, a nie jak dotychczas w drodze konkursu. Kluby PO, Nowoczesna i PSL odniosły się do niego krytycznie.

W poniedziałek Sejm debatował nad poselskim projektem nowelizacji, zgodnie z którym szefowie agencji rolnych, inspekcji i KRUS będą powoływani przez premiera na wniosek ministra rolnictwa, a nie jak dotychczas w drodze konkursu.

W swoim wystąpieniu poparcie dla noweli zadeklarował przedstawiciel klubu PiS, Robert Telus. Jak powiedział, projekt, zdaniem posłów jego klubu, jest bardzo potrzebny i oczekiwany przez rolników. Dodał, że jest to związane z łączeniem trzech agencji rolniczych działających w Polsce w jedną.

– Żeby wprowadzić ten program w życie, potrzebne są tak daleko idące zmiany. Dlatego klub PiS będzie głosował za – zaznaczył.

Zdaniem Jarosława Sachajko (Kukiz'15) obecna forma prowadzonych konkursów wymaga natychmiastowych zmian.

– Już przed ogłoszeniem konkursu wiadomym jest, kto wygra niby otwartą procedurę wyborczą – powiedział. Dodał, że jednocześnie jego ugrupowaniu nie podoba się obecne „obsadzanie” stanowisk w spółkach Skarbu Państwa przez polityków PiS. Dlatego – jak mówił – jego klub wstrzyma się od głosu.

Krytycznie do projektu odniósł się Wojciech Król z PO. Jak powiedział w debacie, w projekcie nie chodzi o ubezpieczenia rolników, ale o zmiany kadrowe.

– Należy zadać sobie pytanie, jakie kwalifikacje, doświadczenie czy wykształcenie będą posiadali nowi szefowie wymienionych jednostek w projekcie ustawy. Biorąc pod uwagę dotychczasowe praktyki, obawiamy się, że jedynym kryterium będzie staż w Prawie i Sprawiedliwości – powiedział.

Również Joanna Augustynowska (Nowoczesna) skrytykowała propozycję. Powiedziała, że ten dokument to „skok na stołki”. – Projekt służy łatwiejszemu, bezkonkursowemu obsadzaniu stanowisk przez większość sejmową – powiedziała.

Negatywnie projekt ocenił także Mirosław Maliszewski (PSL). Wskazał, że nazwa projektu nie koresponduje z przedmiotem zmian.

– W zasadzie (projekt) polega tylko na tym, aby szybciej, łatwiej, prościej, bez zasad konkursowych zmienić nieswoich na swoich. W zasadzie ten projekt taki tytuł mógłby mieć – powiedział. Dlatego – jak mówił – klub PSL nie może poprzeć tej inicjatywy.

Poselski projekt nowelizacji wpłynął do laski marszałkowskiej w ubiegły wtorek. Jak napisano w jego uzasadnieniu, „projektowane zmiany mają na celu uelastycznienie powoływania i odwoływania” szefów kilku urzędów administracji centralnej.

Chodzi o: prezesa Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego i jego zastępcy; prezesa Agencji Nieruchomości Rolnych, jej wiceprezesa i dyrektorów oddziałów; Głównego Inspektora Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych i jego zastępców; Głównego Inspektora Ochrony Roślin i jego zastępców; Głównego Lekarza Weterynarii i jego zastępców; prezesa Agencji Rynku Rolnego, jego zastępcy, dyrektorów oddziałów terenowych Agencji i ich zastępców; dyrektora Centrum Doradztwa Rolniczego z siedzibą w Brwinowie; prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, jego zastępcy, dyrektorów oddziałów regionalnych i ich zastępców.

Przewiduje się także wzmocnienie nadzoru nad jednostkami podległymi ministrowi rolnictwa. „W wyniku przyjęcia projektowanych zmian obsadzanie wyżej wymienionych stanowisk będzie się odbywało bez przeprowadzania otwartego i konkurencyjnego naboru” – czytamy w uzasadnieniu.

W pierwszych dniach rządów PiS zostali zdymisjonowali: prezes ARR, ARiMR, KRUS oraz ANR. Nowi szefowie tych instytucji mają pełnić obowiązki do czasu powołania prezesów.

(21.12.2015 za PAP)